czwartek, 29 grudnia 2011

Sowieckie i... czeskie bąbelki

W potocznym języku szampan to musujące wino każdej marki, nawet bezalkoholowe, choć nazwa szmpan jest prawnie zastrzeżona dla win musujących produkowanych we francuskiej Szampanii. Producenci z krajów dawnego Związku Radzieckiego w ogóle tym się nie przejmują i produkują właśnie szampanskoje.
Prawdziwy szampan (champagne) powstaje aż z kilku szczepów winogron. Najbardziej znany francuski Dom Perignon robi się z białego chardonnay i czerwonych pinot meunier i pinot noir. Jednak każdy producent ma swój patent, którego nie zdradza.
Sekretem szampana jest podwójna fermentacja  - dodaje się do niego drożdży i cukru, żeby powstały bąbelki. Drożdże po pewnym czasie umierają i w butelce powstaje osad. Przez kilka tygodni obraca się butelkę o ćwierć obrotu, aby osad zebrał się w szyjce. Wtedy szmapana zamraża się i otwiera, ciśnienie wyrzuca osad na zewnątrz. Potem dodaje się specjalnego likieru i korkuje butelki. Szampan dojrzewa przynajmniej trzy lata w piwncy z kredy. Prawdziwy robiony tą tradycyjną metodą kosztuje majątek. Ze względu na smak, występuje w kilku rodzajach: Brut - całkiem wytrawny, Extra Sec - bardzo wytrawny, Sec - wytrawny, Demi Sec - półwytrawny, Semi Doux - półsłodki i Doux - słodki. Wytrawne gatunki podaje się jako apéritif, do przekąsek, dań głównych, ryb i owoców morza, zaś słodsze wina są szczególnie dobre do deserów.
Wino musujące jakości francuskiego szampana obsesyjnie pragnął stworzyć rosyjski książe Lew Golicyn. Na Krymie w okolicach Sudaku i Teodozji zakładał winnice, do których sprowadzał specjalistów z Szampanii. Jego krimskoje igristoje zdobywało międzynarodowe nagrody. Dziś niestety w większości wytwórni na Krymie produkuje się wina musujące metodą przemysłową, sztucznie nasyca dwutlenkiem węgla.
Najbardziej znane w Polsce wino musujące ze wschodu to Sowietskoje Szampanskoje (Igristoje). Zgodnie z umową podpisaną przez Borysa Jelcyna i Jacquesa Chiraca, szampan wyprodukowany w Rosji może nosić nazwę „szampan” tylko w Rosji. Eksportowany jest pod nazwą „Igristoje” (perliste).
Robi się je zgodnie z technologią win szampańskich. To najpopularniejsze wino musujące doczekało się największej liczby podróbek - na półkach w supermarketach znajdziemy charakterystyczne zielone butelki z etykietami zapisanymi cyrylicą, ale z różnymi nazwami - moskowskoje, russkoje, moldovskoje, carskoje itp. Nasycane sztucznie dwutlenkiem węgla mają plastykowe korki.
Prawdziwe igristoje zamykane jest korkiem naturalnym - w końcu w Rosji kosztuje więcej od butelki wódki. W Polsce za butelkę w zależności od sklepu zapłacimy powyżej 10 zł, podróbki kosztują ok. 5-6 zł za butelkę.
 

Jeśli ktoś nie gustuje w sowieckich bąbelkach może spróbować czeskich. U naszych południowych sąsiadów na Morawach powstaje porządne wino musujące Bohemia Sekt. Dokładnie w Starym Plzenecu na głębokości 10 metrów są piwnice o powierzchni ponad 3 tys metrów kwadratowych, gdzie dojrzewają czeskie bąbelki. Nad ich jakością czuwał francuski ekspert z Szampanii Louis Girardot. Wino musujące robi się tu bowiem tradycyjną metodą. Najsłynniejsze to Bohemia Sekt 2000 stworzone specjalnie na początek nowego millenium.
We Wrocławiu dostaniemy dwa rodzaje czeskiego wina musującego - Bohemia Sekt Demi Sec - półwytrawny (23 zł) i Bohemia Sekt Prestige Brut - całkiem wytrawny (27 zł).
Największa czeska wytwórnia alkoholi ma w swojej ofercie o wiele więcej musujących win. Przed wyjazdem do Czech warto zajrzeć na stronę wytwórni (http://www. bohsekt.cz).

 
Jakość szampana można poznać po bąbelkach. Kiepski wytwarza wielkie bąble rozchodzące się chaotycznie po kieliszku. Gdy bąbelki są malutkie i układają się w cieniutkie nitki to znaczy, że mamy do czynienia z dobrym szampanem.
Szampan podaje się schłodzony - powinien mieć 7 - 10 stopni. Zimny nie ma smaku a ciepły nie musuje. Pije się go ze smukłych kieliszków, które pozwalają obserwować uciekające bąbelki. Najlepsze są przezroczyste w kształcie tulipana lub fletu.
Strzelanie korkiem znawcy uznają za... nieeleganckie. Szampana należy otwierać cicho, tak by korek wyskoczył z lekkim westchnieniem.
Pamiętajmy otwierając szampana w Sylwestra, ze butelkę należy trzymać pod kątem 45 stopni. To najbezpieczniejszy kąt, pod którym nie wytryśnie cała zawartość butelki a sylwestrowi goście nie zostaną oblani.
Szampańskiego Nowego Roku!